Fitness Club – sex opowiadanie

Fitness Club

Fitness Club sex opowiadania Byłam po świetnym treningu, z satysfakcją postępu na moich treningach jak miałam od jakiegoś czasu ruszyłam do szatni. Rozebrałam się wrzucając rzeczy treningowe do szafki i w samym stroju kąpielowym skierowałam się do części spa. Znajduje się tam wanna z hydromasażem, prysznicem oraz sauną. O tej porze praktycznie nikogo nie było w tej części kompleksu fitness, podeszłam do drzwi sauny zrzuciłam z siebie strój kąpielowy i z samym ręcznikiem wkroczyłam do środka. Rzuciłam ręcznik na najwyższą ławkę i usiadłam na niej. Gdy opierałam się plecami o ścianę za mną, uświadomiłam sobie, że nie jestem sama – jest tam ktoś jeszcze, również nagi jak ja, siedzi na swoim ręczniku w kącie sauny. Nie krępowałam się nigdy nagości w saunie, tym bardziej że to sauna koedukacyjna, ale dziś nie spodziewałam się jednak kogoś tu zastać. Na ręczniku siedział mężczyzna wydawało mi się, że po czterdziestce, dobrze zbudowany z umięśnioną klatką i dokładnie wygolonym kroczem. Przez co jego całkiem spory penis był dokładnie widoczny. Przez chwilę wymieniliśmy spojrzenia, a on uśmiechnął się do mnie a ja odwzajemniłam uśmiech. Zaczęłam dłońmi rozcierać moje zmęczone i spięte mięśnie i wtedy zobaczyłam, …

Czytaj dalej

W saunie

w saunie

W saunie Opowiadania erotyczne Sobota to mój ulubiony dzień i nawet nie dla tego, że to weekend, ale ze względu, że systematycznie w każdą sobotę wynajmuje sobie saunę i spędzam w niej godzinkę. Nie lubię basenów i saun publicznych, dlatego też znalazłem małą saunę, którą można wynająć na godzinę.  Miałem jeszcze trochę czasu do wyjścia, kiedy zadzwonił telefon. – Cześć – w słuchawce odezwała się koleżanka Dorota – No cześć. – Co robisz?  – spytała – Przygotowuję się do wyjścia do sauny. – odparłem – Właśnie dzwonię w tej sprawie, czy mogę iść z Tobą do sauny? Jedna osoba do towarzystwa to nawet miła odmiana. – pomyślałem – Jasne, że możesz a co lubisz saunę? – No tego jeszcze to ja nie wiem, ale podobno to zdrowe, więc chętnie spróbuję, jeżeli to nie problem. – Żaden problem odparłem. Po krótkim omówieniu szczegółów umówiliśmy się od razu w saunie, Dorota miała dojechać bezpośrednio do sauny. Oczywiście spóźniała się, więc poinformowałem Panią na recepcji, żeby ją wpuściła a sam nie tracąc minut wynajętej godziny rozebrałem się i wszedłem do sauny. Zaskoczenie Po chwili do środka wpadła Dorota i stanęła wryta na mój …

Czytaj dalej