Nowi sąsiedzi

Nowi sąsiedzi – sex opowiadanie

Kiedy w końcu wprowadziłem się do swojego nowego mieszkania powoli zaczynałem poznawać nowych sąsiadów. Na każdym piętrze były trzy mieszkania więc ogólnie niewiele ich było. Od razu wpadła mi w oko sąsiadka z piętra wyżej. Nawet nie wiedziałem z którego mieszkania dokładnie. Mieszkała z mężem, albo chłopakiem ciężko powiedzieć kim był dokładnie dla niej, była znacznie młodsza ode mnie ale zawsze witała się z uśmiechem i zagadywała do rozmowy. Mężczyzna z którym mieszkała również był miły, ale nie aż tak luźny jak ona, bardziej przypominał mnie miłego, ale niezbyt chętnego do nawiązywania bliższych relacji z otoczeniem. No nie licząc młodych a najlepiej i pięknych kobiet z którymi chętnie nawiązywałem znajomość.

Kiedy wracałem ze sklepu w piątkowe popołudnie spotkałem ich oboje na klatce schodowej ja wchodziłem na górę a oni schodzili na dół. Przywitali się ciepło a sąsiadka zapytała czy nie mam dziś ochoty ich odwiedzić żeby się lepiej poznać.

Nawet nie wiem dlaczego się zgodziłem chyba nie mogłem po prostu jej odmówić. Spytałem tylko o numer ich mieszkania i umówiliśmy się na 20.

Byłem pod ich drzwiami punktualnie z dwiema butelkami wina nie wiedziałem jakie lubią więc wziąłem jedno wino czerwone drugie białe. Otworzyła ona w tle leciała francuska muzyka którą tak lubię. Po chwili podszedł mężczyzna i tak naprawdę dopiero teraz poznaliśmy się oficjalnie, bo nawet nie znaliśmy swoich imion. Ona miała na imię Anita a on Marek. Jak się okazało nie byli małżeństwem a tylko parą.

Usiedliśmy w salonie na sporej kanapie jedliśmy przekąski i piliśmy wino głównie rozmawiając o naszych mieszkaniach i okolicy. Później zaczęliśmy rozmawiać o pracy kto czym się zajmuje, było miło a promile alkoholu ciągle się powiększały. W końcu Anita przeszła na tematy związków i czy z kimś jestem. Powiedziałem że nie bo taka była prawda, nie miałem żadnej partnerki w tej chwili. Była bardziej dociekliwa niż sądziłem wypytywała mnie o wiek poprosiłem żeby zgadła i określiła mnie na 48 lat więc zupełnie nie trafiła bo mam 57 lat. Jak się okazało Anita miała 29 lat a partner 32 lata. Już było po północy kiedy marek stwierdził że to jego pora spania, wstałem więc żeby się pożegnać, ale on zaprotestował.

  • Gadajcie dalej, Anita uwielbia nocne rozmowy i chyba ty też.

Anita klepnęła dłonią żebym usiadł obok niej a Marek skierował się do sypialni. Byliśmy już naprawdę mocno podpicie, więc nie wiedziałem czy to dobry pomysł, już wcześniej Anita kładła głowę na moim ramieniu w trakcie rozmowy, czy też dłoń na moim udzie. To zachowanie wyglądała na całkiem naturalne i raczej nie miało podtekstu erotycznego jednak bardzo mi się podobało i jej dotyk też więc mogło to doprowadzić do niezręcznych sytuacji.

  • Chyba się upiłam. – nagle powiedziała dodając:
  • Posuń się.

Przesunąłem się na początek kanapy a wtedy Anita położyła się wzdłuż a jej głowa wylądowała na moich kolanach. Patrząc w górę gadaliśmy dalej śmiejąc się co chwilę.

  • Chyba za głośno się zachowujemy. – powiedziałem pamiętając że w sypialni śpi jej facet.
  • On zatyczki wkłada do uszu i śpi jak dziecko od razu zasypia.
  • Aha a długo jesteście z sobą?
  • No już 6 rok mija, ale traktujemy nasz związek jako bardzo otwarty.
  • Otwarty?
  • Pijana jestem to powiem dosadnie lubię ruchać się na boku, a on to nie tylko toleruje a nawet to lubi.
  • Czyli idealna para. – powiedziałem nie chcąc wchodzić głębiej temat bo nie wypadało.
  • Widzisz, on dziś poszedł spać bo wie że lubię dojrzałych facetów, więc spodziewa się że coś mi może strzelić do głowy…
  • Np. co? – spytałem prowokacyjnie.
  • Choćby że dam ci dziś dupy albo obciągnę ci kutasa, ewentualnie zwalę ręką.

Zamilkłem przez chwilę bo nie wiedziałem co powiedzieć, byłem podpity, ale nie na tyle żeby puścić mimo uszu takie słowa.

  • Speszyłeś się?
  • Nie..
  • To o czym teraz myślisz?
  • Że leżysz prawie na moim kutasie i mówisz o obciąganiu…
  • Krępuje cie to?
  • Podnieca.
  • Przeleć mnie. – mówiąc co zeszła z kanapy, stanęła za nią i zsunęła majtki zostając w sukience.
  • Najpierw mi wyliż – dodała.

Kucnąłem za nią i spojrzałem na jej jędrne pośladki. Pochyliła się mocniej więc sięgnąłem językiem do jej cipki z niewielkimi wargami sromowymi. Poczułem jej smak, spodobał mi się mój język zagłębiaj się w jej mokre wnętrze, lizałem ją tak z 5 minut aż w końcu rozsunąłem pośladki i mój język dotarł do jej odbytu. Jej dupka wyprężyła się i mocno przyległa do mojej twarz a ja usłyszałem lekkie pojękiwanie.

  • Wsadź mi!

Powiedziała zdecydowanym głosem. Rozpiąłem rozporek i wyciągnąłem naprężonego kutasa, wszedłem ją, zdecydowanym ruchem wiedziałem że jest na to gotowa.

  • Kurwa! Jaki on twardy – prawie krzyknęła.

W milczeniu zacząłem ją pieprzyć mocno dopijając biodra do jej pośladków. Pojękiwała z podniecenia. Pieprzyłem ją tak z kilka minut a moje podniecenie sięgało zenitu kiedy się odezwała.

  • Przestań na chwilę, muszę siku…
  • To sikaj – odparłem nie przerywając pieprzenia.
  • Zleje się zaraz!
  • To lej!

Zanim dokończyłem mówić poczułem ciepły mocz spływający po moich nogach. Anita jęczała tak że zapewne słyszeli sąsiedzi, jej orgazm wydawał się potężny. Kiedy tylko doszła zwinnie obróciła się i kucnęła przede mną. Mój kutas sterczał i lśnił od jej soku i moczu. Bez zastanowienia wzięła go głęboko w usta i zaczęła obciągać. Prawie od razu wystrzeliłem w jej gardło a ona wszystko połknęła a spermy było naprawdę sporo. Jeszcze chwile wylizała mi kutasa a kiedy skończyła wstała i powiedziała:

  • Nabałaganiliśmy trochę
  • No to posprzątam – zadeklarowałem się zapinając spodnie
  • Daj spokój później posprzątam. Usiądźmy na chwilę…

Spojrzałem na zegarek dochodziła druga w nocy. Kiedy usiedliśmy spytała bez owijania w bawełnę.

  • Będę mogła liczyć na powtórkę?
  • A chcesz?
  • Tak bym się nie pytała.
  • Jasne że chcę.
  • Zajebiście. – odparła z uśmiechem.

Jednak pomogłem jej ogarnąć nasz bałagan z podłogi i pożegnałem się opuszczając ich mieszkanie.

  • To mieszkanie to mój najlepszy w życiu wybór – powiedziałem do siebie w myślach uśmiechając się.

I tak zaczęła się moja długa przygoda z moją sąsiadka…

sex telefon

Dodaj komentarz

seven − five =