Wizyta Weroniki Opowiadania Erotyczne z ilustracjami
Ćwiczyłem na domowej siłowni, kiedy zaskoczył mnie dzwonek domofonu. Od razu podskoczyło mi ciśnienie strasznie nie lubię, kiedy mi ktoś przeszkadza w treningu. Spojrzałem na ekran domofonu przed drzwiami stała dziewczyna, którą nawet trudno można było nazwać koleżanką. Pracowała w firmie moich kolegów i na jakieś imprezie firmowej została mi przedstawiona.
– Zapraszam. – Powiedziałem otwierając magnetyczny zamek.
– Cześć. – Przywitała się w drzwiach.
– Cześć. – Odparłem i spojrzałem pytająco, o co chodzi.
– Mam taką sprawę… wiem, że moi szefowie to twoi koledzy a ja mam fajny projekt, na którym firma by tylko zyskała i…
– To chyba raczej nie do mnie, ja nie pracuję w tej firmie. – Odparłem przerywając jej wypowiedź.
– Tak, wie, ale wiem też, że twoje zdanie dla nich się liczy a ja liczę na twoje wsparcie.
– Jak mam być szczery nie bardzo mam ochotę wpływać na nich, jeżeli to Twój projekt to ich po prostu przekonaj.
– To nie takie proste…
– Jak nie proste? Przecież pracujecie razem widujecie się jak to coś dobrego na pewno w to wejdą.
-Mają dużo na głowie ostatnio a do tego takich projektów jak mój jest kilka a finansów starczy na jeden może dwa.
– I dlaczego miałbym ich przekonać, że to Twój projekt jest najlepszy? Przecież my się praktycznie nie znamy. Chyba pamiętam tylko Twoje imię Weronika? Tak?
– Tak, dobrze pamiętasz. – Uśmiechnęła się.
-Ja naprawdę potrafię się odwdzięczyć za taką pomoc, ale też wiem, że to będzie sukces dla firmy.
– Ciekawe jak mi się odwdzięczysz?
– To może coś na zachętę? – Mówiąc to wstała i powoli zdjęła z siebie wierzchnią cześć ubrania, pozostała tylko w seksownej bieliźnie i szpilkach.
Była bardzo zgrabna i wyglądała bardzo seksownie.
-Jeżeli to naprawdę dobry pomysł? To, dlaczego miałbym nie pomóc? – Pomyślałem, ale prawda była taka, że chciałem ją przelecieć, jednak jakoś musiałem to sobie wytłumaczyć.
– Śliczna jesteś – powiedziałem bezwiednie.
Uśmiechnęła się i usiadła na krześle.
-Mogę zostawić Ci dokumentacje projektu? – Spytała
– Tak, na pewno zapoznam się. – Uśmiechnąłem się to mówiąc.
-Super. – Odparła zadowolona miną i wstała z krzesła.
Podeszła do mnie a i bez słowa kucnęła przede mną.
-Nie – powiedziałem pomagając jej wstać.
Spojrzała zaskoczona.
– Innym razem mi obciągniesz a teraz odwróć się i oprzyj o stół. – Powiedziałem.
Bez słowa wykonała polecenie a ja zsunąłem jej majtki i pierwszy raz zobaczyłem jej jędrne pośladki. Kucnąłem a dłońmi rozchyliłem jej dupkę spojrzałem na jej dwie wypielęgnowane otworki. Mój język zagłębił się od razu w jej cipce. Była wilgotna i bardzo smaczna. Lizałem jej dziurkę wzdłuż jej warg sromowych coraz częściej dochodząc do jej drugiego otworka. W końcu zatrzymałem się n a nim dłużej, zacząłem lizać jej dupkę i drażniąc językiem coraz głębiej jej otworek. Weronika coraz bardziej wypinała pośladki chcąc najwyraźniej, żeby mój język wchodził jeszcze głębiej.
W końcu postanowiłem skończyć lizanie i wstałem wyciągając kutasa.
– Chcę Ci wsadzić w tyłek. – Powiedziałem kierując kutasa w jej drugi otworek.
– Oj nie, raczej nie… – Powiedziała
– Nie? – Spytałem z irytacja w głosie.
– Dobrze wsadź mi w tyłek. – Powiedziała wypinając dupkę bardzo mocno.
Jej tyłek był dobrze wylizany, więc kutas wszedł bez problemu, zacząłem ja posuwać mocno dociskając do stołu. Kutas wchodził głęboko aż po jajka. Ona pojękiwała głośno, było ciasno i bardzo przyjemnie. Stół pod naszym naciskiem lekko się przesuwał, co utrudniało mi pieprzenie jej dupki, więc zamiast za jej bioder chwyciłem się stołu, żeby jeszcze mocniej mógł ją posuwać w tyłek.
Po paru minutach całkiem dobrego dymania spuściłem się do jej dupki, Ona pojękiwała bardzo głośno kiedy się spuszczałem i zalewałem jej tyłek spermą.
Najlepszy SEX TELEFON DLA SAMOTNYCH FACETÓW
Kiedy skończyłem odwróciła się do mnie i pocałowała mnie w usta.
– Jesteśmy umówieni?
– Tak, zobaczę ten Twój projekt. – Odparłem.
– Żebyś nie zapomniał może wpadnę jutro i zostanę na noc? – Spytała.
– Czytasz w moich myślach. – Powiedziałem z uśmiechem.
-Super. – Odparła wyraźnie zadowolona.
Weronika ubrała się szybko i po chwili zniknęła za drzwiami.
-Kurwa! Nie zrobiłem treningu tylko mnie rozproszyła! – Powiedziałem śmiejąc się sam do siebie.